Kierujący samochodem nagle skręcił z jezdni i tuż obok pieszego wjechał z impetem na trawnik. Pieszy zabrał kierowcy kluczyki i powiadomił policję. Po badaniu alkomatem okazało się, że kierowca z Niemiec ma 1'42 promila alkoholu. Tłumaczył drogówce, że w Niemczech może prowadzić po piwie. Postanowił też przekupić policjantów, co tylko pogorszyło jego sytuację.
26-latek usłyszał dwa zarzuty: prowadzenia auta po pijanemu i próby przekupienia policji. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności.