NA ANTENIE: Co tam panie w ekonomii
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Jest apel po rozszerzonym samobójstwie policjantki

Publikacja: 17.09.2020 g.15:56  Aktualizacja: 17.09.2020 g.15:59 Rafał Regulski
Środa Wlkp.
"O zaprzestanie rozsiewania plotek" prosi na profilu społecznościowym wsi sołtys i rada sołecka Sulęcinka w powiecie średzkim. To tam mieszkała 30-letnia policjantka, która przedwczoraj zastrzeliła się w lesie, przedtem zabijając swego 9-letniego syna.
policja detal alarm znak - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Mieszkańcy Sulęcinka są w szoku.

Wystosowaliśmy oświadczenie na prośbę rodziny, żeby zaprzestać plotkom odnośnie tragicznego wydarzenia, które miało miejsce piętnastego września. Tragedia straszna. To jest szok dla nas wszystkich, ale szczególnie dla rodziny, dlatego proszę o uszanowanie przeżywania przez nią żałoby

 - powiedział nam sołtys Sulęcinka Mateusz Ciołek.

Dziewczyna była dobra... Nie wiem, co to się stało...

 - zamyśla się starszy mężczyzna, po czym urywa tłumacząc, że spieszy się do dentysty.

Dziewczynę znałam. Nikt się tego nie spodziewał. Najmniejszych przesłanek nie było! Dziewczyna spokojna... To jest szokiem i tragedią. Pracę miała... no nic nie wróżyło, że coś takiego może nastąpić! A przynajmniej nie dała po sobie poznać! Możliwe, że coś ją w środku dusiło, ale z zewnątrz nic po prostu nie było widać!

 - komentują na przemian, jedna przez drugą, kobiety w sklepie...

Jak podała "Gazeta Średzka" policjantka mieszkała z synem, matką i dziadkiem. Pracowała na posterunku policji w Kleszczewie, podległym pod komisariat w Swarzędzu.

Policja nieoficjalnie podaje, że przyczyną tzw. samobójstwa rozszerzonego 30-latki mogły być problemy osobiste. Według wstępnej opinii prokuratury, zabijając syna i siebie, kobieta posłużyła się służbowym pistoletem.

https://radiopoznan.fm/n/s7BiSW
KOMENTARZE 0