- Pałac odnowili, więc jest lepszy widok. Zielono dookoła... Takie miejsce w końcu w Jarocinie, gdzie można spokojnie usiąść, wypocząć... Wcześniej się ludzie jakby bali tu przychodzić, bo było jak w lesie. A teraz jest przyjemnie, wszystko się wokół widzi - powiedziała naszemu reporterowi pani Weronika, która z przyjaciółką przyszła sobie do parku "na plotki". Obie panie usiadły na gołej trawie w cieniu drzew, otaczających polanę.
- Możemy sobie pograć w karty, pogadać, poleżeć, piknik zrobić - opowiada nastoletnia Laura, która z kolegą rozłożyła na trawie dwa koce. Młodzi ludzie właśnie grali w karty. Nastolatek Bartek chwalił otoczenie i czystość w parku.
Kilkanaście metrów dalej na trawie usiadła para, obok której w wózku spało dziecko. - Po pierwsze to tutaj od dwóch, trzech lat zaczęli dbać o tę polanę. Trawka zadbana, można sobie przyjść, posiedzieć - opowiadają małżonkowie Małgorzata i Krzysztof.
- Mym mamy w sumie dwójkę dzieci, więc czasem jeszcze zabieramy naszych rodziców i tu przychodzimy, gramy w badmintona, w piłkę, odpoczywamy, jemy lody. Pani Małgosia podkreśla, że to ona zainicjowała wypady na polanę. - Zobacz, mówię, ile ludzi tutaj siedzi, to dlaczego my nie możemy?! A kiedyś to się człowiek hamował: gdzie tu z tym kocem na tę polanę, nie?! - ekscytuje się młoda mama. - No bo kiedyś jak ktoś leżał czy spał na polanie, to pijany, nie? - dopowiada jej mąż.
W ramach odnowy Parku Radolińskich spod drzew wokół polany wycięte zostały dzikie zarośla i chaszcze. Zakrojone na szeroką skalę prace wciąż trwają: obecnie prowadzona jest na przykład rewaloryzacja alei grabowej. W ramach tego samego projektu całkowitej modernizacji poddano także Pałac Radolińskich, który zyskał już chociażby nową elewację. Rewaloryzację pałacu i parku współfinansują UE i gmina Jarocin.