Na razie nikomu nie postawiono zarzutów. - Podejrzewani są dwaj mężczyźni, których przesłuchano w charakterze świadków - informuje Daria Skupin, zastępca prokuratora rejonowego we Wrześni.
W tym tygodniu zaplanowane są sekcje zwłok, których wyniki pozwolą nam na ustalenie dokładnych przyczyn i okoliczności śmierci. Oczywiście tutaj będą zlecone bardzo dokładne badania toksykologiczne w trakcie sekcji. Ponadto u jednej z pokrzywdzonych zabezpieczono grzyby, które znajdowały się w jej miejscu zamieszkania i również te grzyby zostaną poddane szczegółowym badaniom toksykologicznym w celu ustalenia, czy były wśród nich grzyby trujące.
Wiceszefowa prokuratury we Wrześni podkreśla, że wyniki sekcji zwłok i badań toksykologicznych grzybów będą dowodami kluczowymi, decydującymi o dalszym toku śledztwa.
Jak już informowaliśmy, wskutek zatrucia muchomorem sromotnikowym zmarło czworo mieszkańców osiedla Tysiąclecia we Wrześni: dwie siostry - 69-latka i 81-latka oraz 70-letnia kobieta i jej 44-letni syn. Pogrzeb 70-latki odbył się już w piątek. Sekcje zwłok mężczyzny i starszej z sióstr odbędą się w Poznaniu, a sekcja zwłok młodszej siostry - w Warszawie, w ramach pomocy prawnej.
Podejrzewani mężczyźni znają się, według wstępnych ustaleń dwóm ofiarom, to znaczy siostrom, grzyby podarowali, a matce i synowi - sprzedali. Prokuratura nie ustaliła na razie, czy są doświadczonymi grzybiarzami.