Grupa wyruszyła spod Teatru Nowego przy ul. Dąbrowskiego. Chcemy aktywizować ludzi ze wszystkich pokoleń - mówi Katarzyna Hełpa-Liszkowska z fundacji Kreaktywator.
Jeżyczanie mówią o sobie często, że są jeżami. Będziemy jeża szukać i zakończymy swoją wędrówkę w Domu Tramwajarza, gdzie będzie na nas czekał żywy jeż, a pani która się tymi zwierzętami opiekuje opowie, jak się nimi zajmować. Po drodze będzie kilka elementów, które do jeża będą nawiązywać, ale chodzi przede wszystkim o to, żeby fragment dzielnicy pokazać i przybliżyć jej historię.
Poznaniacy mogli poznać historyczne ciekawostki dotyczące dziejów Jeżyc. Niektórymi informacjami zaskoczeni byli nawet urodzeni i wychowani w tej dzielnicy.
Nie wiedziałam, że ul. Dąbrowskiego była kiedyś ul. Pocztową i prowadziła w stronę Berlina, że budowali taką super drogę. Skąd miałam to wiedzieć? W szkole tego nie uczą.
Na finał - oprócz spotkania z żywym jeżem - przygotowano poczęstunek i koncert.