Znów miał charakter „zlotu gwiaździstego”. Słuchacze wyruszyli ze swoich domów, by dotrzeć na metę. Dzięki takiej organizacji, mogliśmy się bawić z większą liczbą uczestników.
Tym razem trasa wiodła po ścieżkach i bezdrożach Puszczy Zielonki z metą w Murowanej Goślinie. W rajdzie wzięły udział m.in. takie osoby, które były na wszystkich naszych imprezach rowerowych!
Na poszczególnych punktach kontrolnych na uczestników rajdu czekali harcerze. Po przejściu próby przybijali okolicznościową pieczątkę. By "zaliczyć" rajd, trzeba było zdobyć co najmniej trzy pieczątki. Jednak większość rowerzystów odwiedzało wszystkie pięć punktów kontrolnych.