- Druga tura to czas, aby lepiej się zaprezentować i zaznaczyć różnicę między swoim kontrkandydatem. Udało nam się zwyciężyć z dużymi ogólnopolskimi partiami politycznymi, które dysponują dużym budżetem i dużymi strukturami. Z dużym optymizmem patrzymy w przyszłość, ale sam wynik przyjęliśmy z pokorą i radością. Czekamy na drugą turę, będziemy ostro pracować. Codziennie będziemy chcieli przekonywać mieszkańców do tego by zagłosowali na kandydata bezpartyjnego, który nie będzie w gorsecie partyjnym - mówił podczas konferencji prasowej Krystian Kinastowski.
Krystian Kinastowski zdobył też mandat radnego. W przypadku wygranej "prezydenckiej" jego miejsce w Radzie Miasta zajmie dawny trener kaliskich siatkarek Marian Durlej. Kandydat na prezydenta Kalisza oznajmił też, że póki co nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie ewentualnej koalicji. Stowarzyszenia wprowadziły do rady 5 swoich przedstawicieli.
Uśmiech krzywy, usta wąskie, zacięte.
Nie ufam takim. Kaliszanie mają przesr....e.