Mędrcom ze Wschodu towarzyszyła jedynie skromna asysta. Trzej królowie przeszli sprzed Kościoła oo. Franciszkanów do kościoła św. Rodziny, gdzie złożyli pokłon Dzieciątku.
W postaci Mędrców ze Wschodu wcielili się przedstawiciele środowisk kościelnych, na co dzień wykonujący zawody: listonosza, przedsiębiorcy i fizjoterapeuty. Święto Objawienia Pańskiego (Trzech Króli) od 11 lat jest dniem wolnym od pracy. To najstarsze święto, które ustanowił Kościół w swej historii.
Pomimo nie najlepszej pogody i pandemii na ulicach Leszna można było spotkać Kacpra, Melchiora i Baltazara. Orszak Trzech Króli krótko po południu przeszedł ulicami centrum miasta. Po mszy św. wyruszył spod bazyliki św. Mikołaja.
Do Mędrców dołączyło się kilkuset mieszkańców Leszna, ale nie tylko.
Orszaki Trzech Króli dzisiaj można było też spotkać m.in. w Wolsztynie, Gostyniu i pobliskiej Krobi. W kilku miejscowościach w regionie Orszaki zastąpiło wspólne śpiewanie kolęd.
"W tych trudnych czasach buduje wspólnotę" - tak o Orszaku Trzech Króli powiedział biorący w nim udział burmistrz Środy Wlkp. Piotr Mieloch. Mimo chłodu i wiatru ulicami Środy w barwnym korowodzie przeszło kilkaset osób.
Atrakcją pochodu w Środzie byli też aniołowie i diabły na szczudłach. Wielu uczestników robiło sobie z nimi zdjęcia. Współorganizatorem orszaku był samorząd miasta.
Z powodu pandemii wahaliśmy się, ale ostatecznie uznaliśmy, że jest to impreza na wolnym powietrzu i to zaważyło na jej przeprowadzeniu
- wytłumaczył nam burmistrz Piotr Mieloch.
Orszak Trzech Króli pojawił się dziś także na ulicach Piły. Mimo pandemii kilkaset osób zdecydowało się uczestniczyć w barwnym korowodzie. Na czele szła gwiazda, a za nią trzej królowie, prezydent miasta i wierni ze wszystkich pilskich parafii.
Z mieszkańcami rozmawiał Przemysław Stochaj. Orszak zakończył się na placu Staszica, gdzie odbył się koncert katolickiego zespołu „niemaGOtu”.