Znalazły się w niej kaliskie andruty, lokalna gazeta, praca literacka i rysunkowa kaliskich uczniów, a także monety, bilet autobusowy i wspólna fotografia. Jak podkreślał prezydent Kalisza Krystian Kinastowski to historyczne wydarzenie, bo do tej pory na kaliskiej starówce nikt takiej kapsuły nie umieszczał:
Myślę, że jest to symboliczny moment, przebudowa rynku, rewitalizacja. Chcemy dać temu miejscu drugie życie. Była to świetna okazja, aby taką akcję zorganizować. Myślę, że kiedyś na pewno zostanie odkopana i będzie to ciekawe odkrycie dla przyszłych pokoleń. Zostało tu włożone dużo pozytywnej energii, dużo emocji i jest to taka "stop- klatka" tego miasta
- mówi Krystian Kinastowski.
Kapsuła została wykonana specjalnie na tę okazję. Sam pojemnik waży 30 kilogramów i jest odporny na ekstremalne temperatury.