Jak mówi - "mijająca kadencja była czasem na nadrabianie zaległości po poprzednikach. Teraz czas na przyspieszenie". Zmiana dotyczyć ma przede wszystkim osiedla Piskorzewie, która przez całe lata była bardzo zaniedbywana.
Jest to około 50 ha w centrum miasta. Można powiedzieć fragment miasta całkowicie zaniedbany, również przez moich poprzedników. Są to tereny poprzemysłowe, po znajdujących się tam fabrykach, które upadły w wyniku różnych działań, głównie chodzi o transformację ustrojową. Te tereny przez ostatnie 20 lat tkwiły w marazmie, zastoju z niewykorzystanym potencjałem tego miejsca
- mówi Kinastowski.
Jak zaznaczył Krystian Kinastowski, proces ewolucji osiedla Piskorzewie już się rozpoczął. Miasto zaplanowało budowę nowej siedziby Filharmonii Kaliskiej w miejscu dawnej bazy Kaliskich Linii Autobusowych. Ma tam powstać także nowoczesny biurowiec, w którym na preferencyjnych warunkach będą mogli zakładać swoje biura młodzi kaliscy przedsiębiorcy. Jak dodał prezydent Kalisza, na placu po nieczynnym hipermarkecie prywatny inwestor ma postawić nowoczesne centrum handlowo-usługowe.