Jedna z kawiarni w ramach swoich urodzin serwowała dziś od rana klientom i przechodniom "małą czarną". Kawy zaparzał jeden barista na jednym ekspresie. Limit czasowy - 8 godzin. Po kawę sięgali i dorośli i młodzież.
- Takie akcje scalają mieszkańców i robi się fajniej - mówiła jedna z uczestniczek.
Aby rekord został ustanowiony, trzeba było zaparzyć 2 tysiące espresso i to się w Kaliszu udało. Ostatecznie podano 2188 kaw.