To niezwykła nekropolia, na której pochowano wielu fabrykantów i budowniczych Kalisza. Ciekawe są też kaplice i groby, w których pochowano członków tych samych rodzin, ale różnych wyznań.
"Cmentarz sąsiaduje z nekropolią rzymskokatolicką i w jednym grobie, ale po dwóch stronach muru chowano osoby innych religii" - mówi Anna Woźniak z Wydziału Kultury i Sztuki Urzędu Miasta Kalisza.
I świadczy o tym, że ludzie różnych wyznań byli szczęśliwymi małżonkami, byli członkami rodzin o tradycjach ewangelickich bardzo mocno zakorzenionych, albo odwrotnie - katolickich. Taki przykład mamy choćby w kaplicy Heinsów, która od kilku lat jest poddawana pracom konserwatorskim
- podkreśla.
"Kaplica jest nie tylko pięknym przykładem XIX-wiecznej sztuki cmentarnej, ale także świadectwem wielokuturowości Kalisza" - dodaje Anna Woźniak. Na remont kaplicy od strony cmentarza rzymskokatolickiego, Parafia Katedralna otrzymała w ubiegłym roku ponad 40 tys. złotych z miejskiego budżetu.