Trzeci z zatrzymanych jest wodzirejem kibiców zasiadających w Kotle, czyli trybunie najbardziej zagorzałych fanów Lecha. Wszyscy usłyszeli zarzuty prowokowania kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu imprezy masowej - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Wobec całej trójki zostały zastosowane środki zapobiegawcze, wszyscy mają zakazy stadionowe, każdy z nich musi wpłacić 5 tysięcy złotych zabezpieczenia majątkowego, zostali także oddani pod dozór policji.
Kibicom Lecha grozi grzywna lub kara ograniczenia wolności. Policja cały czas nie zatrzymała kibiców gdańskiej Lechii, którzy rzucali racami w fanów Kolejorza. Przez ich zachowanie poparzona została 17-letnia kibicka Lecha. Sędzia meczu przerwał spotkanie. - Cały czas trwa identyfikacja - mówi rzecznik wielkopolskiej policji pytany o kibiców z Gdańska.
Po meczu Komisja Ligi nałożyła na Lechię Gdańsk 80 tysięcy złotych kary oraz zakaz wyjazdów na osiem meczów ekstraklasy. Lech Poznań musiał zapłacić 50 tysięcy złotych. Klub z Bułgarskiej dostał także polecenie zainstalowania siatek oddzielających kibiców gości od fanów gospodarzy. Władze Kolejorza zaproponowały również, aby trzy mecze Lecha Poznań odbywały się bez kibiców przyjezdnych. Na takie rozwiązanie zgodził się wojewoda wielkopolski, który nie nałożył na klub dodatkowych kar.
Wszyscy już usłyszeli zarzuty. Mają zakazy stadionowe, 5 tys. zł poręczenia majątkowego i dozór policji. Przez ich prowokacyjne zachowanie niemal doszło do poważnych zamieszek na stadionie. https://t.co/6N3TX2JmiY
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) March 6, 2020