Taki wniosek wpłynął do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Sprawa dotyczy wydarzeń z kwietnia 2014 roku i została prawomocnie umorzona, bo biegli uznali, że Zbigniew R. był wtedy niepoczytalny. - Prokurator w takim przypadku może jednak wnioskować o tak zwany środek zabezpieczający. W sytuacji umorzenia sprawy w związku z niepoczytalnością sprawcy, ustawodawca przewidział środki zabezpieczające społeczeństwo przed taką osobą - mówi sędzia Aleksander Brzozowski.
Wnioskiem prokuratury sąd zajął się na posiedzeniu niejawnym. Decyzję poznamy jeszcze dziś. W momencie zatrzymania Zbigniew R. miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Samochodem jechał w kapciach i pidżamie. Jak ustalili śledczy, zajeżdżał innym drogę, strzelał na postrach i groził napotkanym osobom. Dziś nie stawił się do sądu.
Magda Konieczna/jc/szym