Do zdarzenia doszło w centrum miasta. Porsche kierowane przez aresztowanego zatrzymało się na przejściu dla pieszych. Kierowca wyszedł z samochodu i uderzył w twarz kobietę, która przechodziła przez pasy. - Jednak nie to wydarzenie zadecydowało o aresztowaniu mojego klienta - mówi mecenas Agata Klimentowska.
- Doszedł jeszcze nowy zarzut. Niestety to on prawdopodobnie przeważył o zastosowaniu tego środka. Jak się okazało mój klient jest poszukiwany do innej sprawy w Środzie Wielkopolskiej, czego nie był świadomy. Teraz te dwie sprawy się zbiegły (z Leszna i Środy) w jedną i to przesądziło o zastosowaniu tymczasowego aresztu - dodaje mecenas.
Agata Klimentowska przyznaje, że jej klient żałuje swojego postępowania w Lesznie. - Bardzo jest mu przykro, że w taki sposób nadmiernie zareagował. Na pewno go poniosło, to nie podlega żadnej dyskusji. Żałuje, chciałby panią przeprosić i w jakiś sposób jej to wynagrodzić - mówi Agata Klimentowska.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania rozbójniczego wymuszenia.