W Granowie funkcjonariusze zatrzymali cztery busy, które nie mogą z ładunkiem ważyć więcej niż 3,5 tony. Kierowca jednego z pojazdów - jak relacjonuje ITD - próbował ominąć punkt kontroli, więc inspektorzy ruszyli za nim w pościg.
Gdy go złapali, okazało się, że wytłaczanek z jajkami było "na pace" zdecydowanie za dużo - auto było cięższe o ponad 2,5 tony niż pozwalają na to przepisy. Tego i trzech innych kierowców ukarano mandatami i zakazano dalszej jazdy. W trasę mogli ruszyć dopiero po przepakowaniu części towaru do innych aut.