- To choroba przenoszona przez kleszcze, które po łagodnej zimie zaczęły już atakować ludzi i zwierzęta - mówi Ewa Cybułka rzecznik prasowy Powiatowej Stacji sanepidu w Gnieźnie.
Kleszcze żyją w zaroślach, na łąkach i w trawie na obrzeżach lasów i mogą nawet czekać od roku do dwóch na swojego żywiciela. Wybierając się na spacer np do lasu warto pamiętać aby mieć długie spodnie, długie rękawy i czapkę na głowie. Po ataku kleszcza grożą nam dwie choroby, borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. Obydwie są bardzo niebezpieczne. Na boreliozę nie ma szczepionki. Grożą po niej powikłania kostno -stawowe czy sercowe. Natomiast kleszczowe zapalenie mózgu powoduje zmiany neurologiczne i jest na to szczepionka. Dużo zwierząt łapie też kleszcze na trawnikach i przed blokiem. Tam też jest dużo kleszczy.
Gdy zauważymy kleszcza na swoim ciele ważne jest, aby go szybko usunąć zdecydowanym ruchem np. przy użyciu pęsety, a ugryzione miejsce zdezynfekować. Objawem boreliozy jest charakterystyczny czerwony rumień wokół rany, który w środku jest biały. Zakażony człowiek może mieć też objawy przypominające grypę. Do leczenia boreliozy stosuje się długotrwałą kurację antybiotykową.