- Protestujemy przeciwko mówieniu nieprawdy w Telewizji publicznej – mówi Sławomir Majdański z KOD-u.
Manifestujący przyszli z wieloma hasłami.
- Stop mowie nienawiści, dość kłamstw, Telewizja Polska łże, stop propagandzie - to nasze podstawowe hasła, z którymi dzisiaj tutaj przychodzimy. Chcielibyśmy aby media publiczne, Telewizja Polska, która powinna być rzetelnym, opiniotwórczym medium była szanowana jako medium wolne od propagandy partyjnej. Teraz nie jest szanowana – mówili.
- Nie wiem przed czym manifestanci bronią mediów, bo mam wrażenie, że bronią tylko jednego światopoglądu, tylko jednej grupy społecznej, zresztą nie najliczniejszej - odpowiada Agata Ławniczak. Szefowa oddziału TVP Poznań dodaje, że rolą Telewizji Publicznej jest dopuszczanie wszystkich grup społecznych, istotnych dla życia społecznego, kulturowego czy politycznego.
- Nie naszym zadaniem jest cenzurowanie kogokolwiek. Tymczasem właśnie ci organizatorzy chcą zakneblować usta ludziom, którzy nie podzielają entuzjazmu dla marszu równości, stąd my nie możemy się na to zgodzić – podkreśla.- Rodzaj presji jaka jest wytwarzana w obronie poglądów reprezentowanych przez zdecydowaną mniejszość zaczyna mnie niepokoić, bo to cenzura prewencyjna. Odbiera się dziennikarzom prawo samodzielnego wykonywania zawodu - dodaje Agata Ławniczak.
Poza tym kodowcy to prawdziwi patrioci. W pewnym sensie są podobni do obrońców krzyża z krakowskiego przedmieścia. Tyle ze są bardziej otwarci na świat.