Kolejna odsłona "karuzeli stołków". Polityczno-biznesowa współpraca między Poznaniem a Wrocławiem kwitnie

Tomasz Kobierski to zaufany człowiek Jacka Jaśkowiaka. Jest też elementem procederu, który publicyści nazywają „karuzelą stołków”, czyli wymiany stanowisk w spółkach samorządowych między zaprzyjaźnionymi politykami.

Tomasz Kobierski jest prezesem miejskiej spółki Międzynarodowe Targi Poznańskie i jednocześnie członkiem rady nadzorczej spółki Stadion Wrocławski, gdzie do pensji prezesa dorabia miesięcznie 3300 złotych.

Od stycznia tego roku poznańska spółka MTP wygrała przetarg na dzierżawę 18 wiat przystankowych we Wrocławiu, oferując niemal 20 proc. wyższą cenę, niż druga firma, ale już o ponad 300 proc. niż ostatnia w przetargu i 200 proc. wyższą niż trzecia oferta. Jak tłumaczy Radiu Poznań Karolina Nawrot z MTP, wynajęcie wrocławskich wiat ma służyć rozszerzeniu działalności na rynku reklamy w Polsce, a także akwizycję zwiedzających.

Na wrocławskich wiatach reklamowane są obecnie głównie wydarzenia, organizowane na poznańskich targach, choć, jak zapewnia Karolina Nawrot, „Pierwsze komercyjne umowy są już podpisane, a reklamy eksponowane będą od lutego.”.

Według Poznaniatora, poznańskiego blogera, zajmującego się rynkiem reklamy, to kolejna forma współpracy między prezydentami Wrocławia i Poznania, przygotowywana na wybory.

Później się okaże, że na administrowanych przez MTP wiatach we Wrocławiu będziemy oglądać w trakcie kampanii twarz Jacka Sutryka, który zapłaci za tę reklamę symboliczną 'złotówkę'

- podsumował Poznaniator.

Roczny koszt dzierżawy przestrzeni reklamowej we Wrocławiu będzie kosztował poznańską spółkę MTP ok. 560 tys. rocznie. Do tej kwoty należy doliczyć koszty opłat za zajęcie pasa ruchu, zużycie energii elektrycznej, naprawą lub wymianą uszkodzonych elementów wiat, a także bieżącym utrzymaniem wiat, ławek i paneli w czystości i należytym stanie technicznym.