Dom Zakonny, gdzie pojawiło się ognisko zachorowań, cały czas jest w kwarantannie, bo badania wykryły zakażenie u kolejnej zakonnicy. Część zdrowych sióstr wcześniej wyjechała z Poznania.
Zakażenie potwierdzono też u podopiecznej Domu Pomocy Społecznej przy Mińskiej, który prowadzą siostry. W placówce część pięter udało się już wyłączyć z kwarantanny, bo przebywające tam kobiety są zdrowe. W tej chwili w izolacji jest tylko jedno, wydzielone piętro. Po tygodniu u podopiecznych i personelu będą tam wykonane badania.
Wcześniej zmarły dwie podopieczne DPS-u przy Mińskiej zakażone koronawirusem. Zmarła też 83-letnia szarytka. Obok koronawirusa miała choroby współistniejące.