Ekonomista co roku organizuje spotkania pod hasłem "Piwo z Mentzenem". W sobotę miał przyjechać do Poznania, gdzie na Nocnym Targu Towarzyskim chciał spotkać się z wyborcami. Na trzy dni przed wydarzeniem lokal poinformował go, że z podpisanej umowy się nie wywiąże, bo polityk ma prawicowe poglądy.
To już drugi taki przypadek w Poznaniu w ostatnich dwóch miesiącach. Wcześniej gościny Mentzenowi odmówił Uniwersytet Ekonomiczny. Co ciekawe, w innych miastach nie mam takich problemów.
"Ludzie poza Poznaniem zachowują się mniej parszywie" - napisał na Facebooku Sławomir Mentzen.
Szkoda czasu na wyzłośliwianie się, czy wytykanie lewicowym oszołomom ich hipokryzji, zakłamania i braku elementarnej przyzwoitości
- dodał.
Podkreślił, że jeżeli nie znajdzie alternatywnego miejsca, będzie musiał odwołać poznańskie spotkanie. Próbujemy skontaktować się ze Sławomirem Mentzenem.