Uczestnicy biegu, którzy startowali w białych koszulkach, na metę docierali w kolorowych.
- Podobała mi się atmosfera. Co kilkaset metrów była jakaś inna strefa, z innymi kolorami. Nie jest to wyścig, tylko bieg dla zabawy, można iść, biec i się świetnie bawić po drodze. Wszystko się zmywa, część wyparuje, strzepnie się. Co nam się podobało w tym biegu? Wszystko, kolory przede wszystkim, super zabawa, bez spiny, bez mierzenia czasu, totalna zabawa, świetnie. Jechaliśmy 300 km ze Szczecina, żeby się pobawić w kolorach. Ludzie są tak przeszczęśliwi, pomagają sobie nawzajem na trasie i widać szczęście dzieci.
Zawodnicy byli wypuszczani falami co kilka minut. Część obawiała się, że padający od rana w Poznaniu deszcze zepsuje zabawę, bo kolory będą po nich spływać, ale po południu już tylko kropiło. Na mecie - obok medali - na biegaczy czekały trampoliny, animacje i konkursy oraz występy DJ-ów.