W pierwszej części zagrał wybitny polski pianista Szymon Nehring, który wystąpił z orkiestrą Filharmonii Poznańskiej. - Polska muzyka ma ogromną wartość. Staram się muzykę polskich kompozytorów promować na całym świecie, bo uważam, że jest ona na tym samym, najwyższym poziomie, co muzyka Beethovena, czy innych wielkim kompozytorów, a czasem polska muzyka jest niekoniecznie znana czy doceniona. Ten rok 100-lecia jest świetną okazją, by promować polskich kompozytorów - podkreślał Szymon Nehring. Jak się grało w orkiestrą Filharmonii Poznańskiej tu w Berlinie? Świetnie, to bardzo dobra orkiestra, na pewno jedna z lepszych w Polsce - dodał pianista.
W drugiej części koncertu zagrała znakomita skrzypaczka z Korei - Bomsori Kim. W berlińskim Konzerthausie usłyszeliśmy dzieła polskich kompozytorów: Paderewskiego, Wieniawskiego, Tansmana i Kilara.
Słynna sala była wypełniona po brzegi. Przed przemówieniem Andrzeja Dudy poprzedzającym sam koncert grupa widzów skandowała hasło "konstytucja", na co część sali odkrzyknęła kilkukrotnie "Andrzej Duda". Prezydent w czasie przemówienia mówił m.in o zbliżającej się rocznicy 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.