Konfederacja będzie bronić swojej subwencji nawet w Sądzie Najwyższym

Powodem ma być "przyjęcie niedozwolonej korzyści majątkowej o charakterze niepieniężnym". Jak podał portal interia.pl chodzi o baner, który wykorzystano w Poznaniu podczas konwencji Konfederacji. Miał na nim widnieć napis, sugerujący, że pochodzi on z prawdopodobnie z kampanii do Parlamentu Europejskiego, która odbywała się kilka miesięcy wcześniej.

PKW wyceniło baner na 307,5 zł. Może to kosztować Konfederację blisko 7 milionów złotych rocznej subwencji. Skarbnik Konfederacji Michał Wawer twierdzi, że roll-up parlamentarny został opłacony prawidłowo, ale do drukarni wysłano plik z projektem z kampanii europejskiej.

Uchwała, którą wydała Państwowa Komisja Wyborcza jest prawdopodobnie niekonstytucyjna i my, jako Konfederacja, nie używamy takiego zarzutu lekko, nie jesteśmy totalną opozycją. Zarzut niekonstytucyjności bierze się stąd, że w Trybunale Konstytucyjnym od trzech lat leży sprawa tych przepisów, które tutaj są przedmiotem rozważań. Sprawa, gdzie już kilka odrzuconych sprawozdań partyjnych trafiło do Trybunału Konstytucyjnego w ramach zapytania Sądu Najwyższego, czy z powodu tego typu drobnostek można odebrać partii subwencję.

Wawer zapowiedział, że partia z pewnością odwoła się do Sądu Najwyższego, a do czasu rozpatrzenia sprawy Konfederacja będzie otrzymywała subwencję. Podkreślił też, że poza tym jednym, drobnym zarzutem, sprawozdanie jest krystaliczne.

Jacek Olszewski z poznańskich struktur Konfederacji mówi, że nawet w przypadku odebrania subwencji, partia na pewno sobie poradzi.

Jeżeli odrzucą nam sprawozdanie, jeżeli odrzucą odwołanie i będą nas chcieli pozbawić subwencji, to nie ma problemu. Poradzimy sobie. Konfederacja rośnie w siłę, mamy dużo zwolenników, mamy dużo darowizn i z każdym dniem jest ich coraz więcej. Poradzimy sobie, a na marginesie dodam, że Konfederacje właściwie jest przeciwko subwencjom, bo potem dzieją się takie cyrki, że każdego można, jak to się mówi, jak ktoś chce uderzyć psa, to kij się zawsze znajdzie.

W ocenie liderów Konfederacji uchwała PKW jest motywowana politycznie. Podkreślają, że politycy tej partii nie weszli do polityki dla subwencji, ale żeby zmieniać Polskę i swój cel będą realizować nawet pomimo ewentualnego odebrania partii państwowej dotacji.