"Będę go wspominał jako kogoś, komu ciężko było nieść schedę po Janie Pawle II" - powiedział naszej reporterce jeden z przechodniów. Dodał, że "Benedykt XVI miał trudne zadanie jako myśliciel i filozof".
Inni poznaniacy przyznawali, że będą pamiętać Benedykta XVI przede wszystkim dlatego, że podjął decyzję o abdykacji. Ale o decyzji tej mówili ze zrozumieniem.
W wielu kościołach odbyły się wieczorem/wczoraj wieczorem msze dziękczynne za pontyfikat Benedykta XVI. "To był światły pontyfikat i długo jeszcze będziemy zgłębiać to, co stanowiło jego treść" - powiedział Prymas Polski abp Józef Kowalczyk, dziękując za posługę Benedykta XVI podczas mszy świętej w Gnieźnie.
Prymas przyznał, że oświadczenie papieża o jego rezygnacji dla wielu osób było szokujące. "W sercach wielu wiernych pojawiły się niepokój i niepewność, podsycane dodatkowo niezdrowymi domysłami i teoriami spiskowymi lansowanymi przez niektóre media" - abp Józef Kowalczyk.
Podkreślał jednak zarazem, że "Benedykt XVI jest człowiekiem głębokiej wiary, przenikliwego umysłu i dalekowzrocznego spojrzenia. "Jestem pewien, że jego przemyślana i przemodlona decyzja wypływa z posłuszeństwa słowu i woli Chrystusa oraz że została podjęta w sposób suwerenny i świadomy" - dodał prymas.
W niedzielę 3 marca o godzinie 10 Arcybiskup Stanisław Gądecki przewodniczyć będzie Mszy świętej dziękczynnej za miniony pontyfikat w katedrze poznańskiej na Ostrowie Tumskim.