W ten weekend - po wtorkowym wypadku w okolicy Wronek, pociągi wróciły na starą trasę i nie jadą już objazdem przez Piłę.
Przypomnijmy, od wtorku trasa była zamknięta po tym jak tuż za stacją Wronki wykoleił się skład towarowy. Przewrócona maszyna ścięła 4 słupy trakcyjne, zniszczyła też torowisko. Podróżni mieli na co narzekać. Pociągi z Poznania do Szczecina jechały objazdami przez Piłę tracąc dwie godziny. Pasażerowie na trasie Szamotuły - Wronki - Krzyż jeździli podstawianymi autobusami tracąc ponad pół godziny. Teraz te kłopoty to już historia...