NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Koniec wycinki na Kurlandzkiej to "początek problemów dla sprawców"

Publikacja: 29.01.2021 g.16:08  Aktualizacja: 29.01.2021 g.16:43 Krzysztof Polasik
Poznań
Mieszkańcy wysyłają pismo do prokuratury i mówią o sprawie w sądzie. W połowie tygodnia wycięto resztę dużych drzew w miejscu planowanych ekranów akustycznych. Likwidacja zieleni wiąże się z przebudową wiaduktu przy ul. Kurlandzkiej w Poznaniu.
drzewa kurlandzka wycinka - Adam Niezgoda
Archiwum. / Fot. Adam Niezgoda

W piśmie do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, ale też Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Rady Miasta i Urzędu Wojewódzkiego, mieszkańcy powołują się na raport Najwyższej Izby Kontroli z 2014 roku.

Krytykuje on działania organów władzy prowadzące do budowy zbędnych ekranów akustycznych. Autorzy pisma przekonują, że miasto w podobny do opisywanego sposób zafałszowało inwentaryzację akustyczną. Na jej
podstawie zdecydowano u budowie paneli przy Kurlandzkiej.

Raport NIK mówi także o przerzucaniu odpowiedzialności przez poszczególne instytucje. Mieszkańcy wskazują na analogię do odwołań ze strony miasta, braku interwencji wojewody oraz cały czas trwającego postępowania RDOŚ. Wskazują też na brak całościowej analizy niezależnych od inwestora organów państwowych. Kolejne wątpliwości budzi znaczny wzrost natężenia ruchu po remoncie. Społecznicy zapowiadają powołanie na raport i wskazane aspekty w ewentualnym postępowaniu sądowym. Jak mówią: 

"teraz zacznie się problem dla sprawców".

Miasto remontuje wiadukt z powodu złego stanu technicznego. Początkowo zamierzano czekać na koniec ponownego postępowania RDOŚ w sprawie, które wszczęto po skargach ze strony społecznej. Ze względu na kary ze strony wykonawcy rozpoczęto jednak prace. Po przebudowie obok ekranów akustycznych i szeregu domów osobowych ma przejeżdżać nawet 17 tysięcy pojazdów dziennie.

https://radiopoznan.fm/n/2TRx2G
KOMENTARZE 0