O wprowadzeniu opłat zdecydował dzierżawca parkingu.
„To sposób na uporządkowanie parkowania w okolicach Chwiałki” – wyjaśnia rzecznik prasowy Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, Filip Borowiak.
To miejsce, ten parking, było w ostatnich latach bardzo mocno eksploatowane, nie tylko przez użytkowników lodowiska, ale również przez osoby przyjeżdżające na giełdę kwiatową, czy w coraz większym stopniu przez osoby, które unikały płacenia w Strefie Płatnego Parkowania na Wildzie
- mówi Filip Borowiak.
POSiR w ostatnich latach wydawał pieniądze na utrzymanie nieutwardzonego parkingu. Trzeba było zasypywać dziury, wyrównywać nawierzchnię i zbudować podjazd. Środki od kierowców pozwolą sfinansować kolejne prace utrzymaniowe.
Wprowadzenie opłat to rozwiązanie tymczasowe. Miasto stara się pozyskać pieniądze na modernizację stadionu Warty Poznań i okolic obiektu.