Mieszkańcy tej miejscowości od ponad roku mieli problemy ze spadkami napięcia w ich domach. Migotały światła, niszczył się sprzęt elektroniczny. Operator utrzymywał, że wina leży po stronie mieszkańców. Po tym, gdy sprawą zajął się dziennikarz Radia Poznań, w wiosce pojawił się ciężki sprzęt i rozpoczęto prace - mówi mieszkaniec Komorzewa Paweł Nowak.
Ja jestem zdziwiony po prostu tym, że jak tematem zainteresowało się radio to operator zaczął działać. Firma wymienia słupy, widziałem też, że robią coś z kablami na wiosce. A wcześniej nic nie pomagało, było mruganie światła, przepalał się sprzęt elektroniczny, walczyliśmy z tym rok czasu. A teraz, tak jak powiedziałem, chwilę po materiale Radia Poznań, operator zaczął prace w wiosce.
Enea Operator, która jest właścicielem sieci, potwierdza, że w Komorzewie rozpoczęto prace modernizacyjne. Jak się teraz okazało, mieszkańcy mieli rację, a zawiódł sprzęt sprawdzający, który nie wychwycił zakłóceń. Zlecone prace powinny wszystko naprawić – mówi Mateusz Gościniak z Enea Operator.
W tym momencie prace dotyczą wymiany przewodów z linii nieizolowanego na izolowaną. Dodatkowo, te przewody będą miały zwiększone przekroje. Dlatego będą bezpieczniejsze i bardziej odporne na zdarzenia awaryjne, również zgłaszane przez mieszkańców wahania napięcia. Odkryliśmy również sytuację dotyczącą wprowadzania zakłóceń przez jednego z odbiorców. Teraz budujemy dla niego osobny obwód.
Prace zakończą się jeszcze w tym roku. A mieszkańcy zapowiadają, że mimo wszystko będą domagali się rekompensaty od operatora za uszkodzony sprzęt i kilka miesięcy niepotrzebnych przepychanek.