Energetycy i górnicy nie chcą się na to zgodzić. Przygotowują się do wejścia w spór zbiorowy z pracodawcą. "Nie zgadzamy się na oszczędności kosztem ludzi - mówi szef Solidarności 80 w Zespole Elektrowni Pątnów Adamów Konin i spółkach zależnych - Piotr Rybiński. Związkowcy nie zgadzają się na obcięcie pensji o połowę. Są też przeciw zwolnieniom. Lada dzień chcą wejść w spór zbiorowy.
Na pikietę do Warszawy wybierają się 16-ego grudnia. Chcą protestować pod siedzibą telewizji Polsat, która podobnie jak konińskie zakłady, należy do Zygmunta Solorza- Żaka. "W ubiegłym roku zgodziliśmy się na cięcia, zrezygnowaliśmy z nagród jubileuszowych i 20-sto-procentowego funduszu socjalnego. Wtedy zagwarantowano nam, że przez najbliższe 3 lata układ zbiorowy nie będzie zmieniany. Zostaliśmy oszukani" - mówią związkowcy. Zarząd konińskich elektrowni i kopalni nie chce komentować sprawy.
Iwona Krzyżak/int