Podkoziołek w Kłecku. Karnawał pełen tradycji i radości

Na początku wieku miasto miało ponad 83 tysiące mieszkańców, a na koniec 2024 roku zameldowanych tam było ponad 64 tysiące osób.
Bardzo dużo chętnych deweloperów chce budować bloki w Koninie. Uważam, że im więcej tych mieszkań w Koninie powstanie, tym będą tańsze, bardziej dostępne, nowoczesne i młodzi ludzie będą mogli sobie po niższej cenie takie mieszkania kupić
- argumentuje Paweł Adamów.
Zdaniem Adamowa miasto nie może zapomnieć również o budownictwie społecznym. W tym i przyszłym roku w Koninie ma powstać blisko 90 mieszkań.
Z kolei zdaniem miejskiego radnego Krystiana Majewskiego, przede wszystkim tanie budownictwo ma szansę zatrzymać w mieście młodych ludzi, chcących rozwijać się i mieszkać w średnim mieście, ponieważ koszty życia w dużych ośrodkach aglomeracyjnych ich przytłoczą.
Tej szansy nie dadzą nam deweloperzy, którzy przede wszystkim chcą zarobić na mieszkaniach. Tę szansę musi stworzyć samorząd i rząd poprzez budownictwo społeczne. Problemem jest ilość ziemi w Koninie. W Koninie jest bardzo niewiele ziemi pod zabudowę wielorodzinną. To rada miasta podejmie decyzję, czy chcemy tę ziemię przekazać deweloperom, żeby oni osiągnęli zysk, czy chcemy, aby zyskali na tym mieszkańcy
- tłumaczy miejski radny.
Krystian Majewski zwraca uwagę, że szansą są osoby, które pracują zdalnie i są zatrudnione w dużym mieście, a mieszkają w Koninie. W średnim mieście zapłacimy mniej, np. za wynajem lub kupno mieszkania.
Dodajmy, że problem wyludniania się miast występuje w całej Polsce.
POSŁUCHAJ: