Wielkopolska walczyła. Artefakty Armii Krajowej na wystawie
"W związku z tym, że wpłynęły środki z funduszu tylko w połowie tych, które należne były z Narodowego Funduszu Zdrowia, musieliśmy nieco ograniczyć liczbę pacjentów przyjmowanych na Oddział Onkologiczny" - wyjaśnia Maria Wróbel.
Nie oznacza to, że nie przyjmujemy w ogóle. Leczymy wszystkich pacjentów, którzy do tej pory w programach lekowych byli i z naszego leczenia korzystali
- dodaje naczelna pielęgniarka konińskiego szpitala.
Maria Wróbel mówi, że nowi pacjenci, którzy podejmują w tej chwili leczenie, przyjmowani są przez lekarza, który ocenia ich stan zdrowia.
Jeżeli jest taka potrzeba, to pacjenta przyjmujemy. Jeżeli nie, to lekarz zwykle pomaga rodzinie, pacjentowi w znalezieniu komórki szpitala bądź przychodni, gdzie by ten pacjent mógł skorzystać z opieki
- dodaje naczelna pielęgniarka konińskiego szpitala.
Maria Wróbel mówi, że Poznań jest najbliższym miejscem, gdzie można uzyskać pomoc. Dodaje również, że gdy NFZ wypłaci środki, nowi pacjenci będą ponownie przyjmowani w normalnym trybie. Do tematu wrócimy jutro.