Sanepid nie zna jednak dokładnej liczby mieszkańców koczowiska. Pod koniec lutego odbyło się tam wesele. Jeden uczestnik spoza grupy zachorował i dlatego wykonano testy wśród całej społeczności.
"Przebadaliśmy 76 chętnych" - mówi rzeczniczka prasowa poznańskiego sanepidu, Cyryla Staszewska.
Cztery osoby mają dodatnie. Trzy wyniki oczekują na weryfikację. Te cztery osoby to jest mało jak na tak dość dużą grupę, ale musimy wziąć pod uwagę, że mogłyby jeszcze zarażać lub mogły zarazić osoby z tego zgromadzenia.
Mieszkańcy koczowiska pozostaną w kwarantannie do 2 kwietnia. Wszystkie osoby z dodatnim wynikiem testu również pozostaną na działkach. Romowie nie zgłaszali złego samopoczucia i mają na miejscu warunki do odizolowania się od pozostałych.
Społeczność objętą kwarantanną nadzorują inspektorzy sanepidu oraz pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.