Deklarował, że chce żeby Polacy byli "dumni i bogaci". Przypomniał też najważniejsze zmiany, które chciałby przeprowadzić po tym jak zostanie prezydentem - to m.in. wprowadzenie kary śmierci i likwidacja podatku dochodowego. Zapytany o swoje szanse w wyborach Korwin-Mikke odpowiedział, że liczy na sukces, ale w jego ocenie łatwiej by mu było, gdyby nie startował drugi kandydat antysystemowy - czyli Paweł Kukiz.
Na spotkanie przyszło kilkaset osób. Janusz Korwin-Mikke odwiedził też trwający w Poznaniu Pyrkon. Odpowiadał na pytania ludzi spotykanych na ulicy. Podkreślał swoje silne związki z regionem - "Moja rodzina sprowadziła się do Wielkopolski" - mówił. Dodał, że często myśli o pieniądzach, co także wiąże go z Wielkopolską.