W Arenie można było zobaczyć olbrzymie main coony oraz bardzo rzadkie w Polsce koty abisyńskie. Hodowcy z całej Europy pokazwali najpiękniejsze okazy. - W sumie 350 kotów - między innymi bengalskie i brytyjskie - mówi organizator wystawy Marcin Biernaczyk.
Coraz więcej Polaków ma w domach rasowe koty. W utrzymaniu są mniej wymagające niż psy. Nie trzeba z nimi wychodzić na spacer, a niektóre z charakteru przypominają psy - mówią ich właściciele.
W tym roku poznańska wystawa cieszyła się sporym zainteresowaniem. Przyszło o jedną trzecią więcej zwiedzających niż przed rokiem.
Podczas wystawy sędziowie oceniają koty w poszczególnych rasach. Wygrywają te, które są najbardziej zbliżone do wzorca. Na koniec imprezy został wybrany najpiękniejszy kot wystawy.
Na wystawie były koty z Polski, Litwy, Ukrainy, Czech, Austrii, Holandii, Danii, Szwecji, Finlandii. W Arenie pojawiły się także stoiska handlowe z kocimi akcesoriami, karmą i żwirkami.
Prezentowały się też fundacje działające na rzecz kotów bezdomnych. Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych: malowania twarzy, konkursów, wierszy o kotach itp.
Magda Konieczna/szym