Tony słodyczy usunięto z drogi właściwie już w środę, ale w czwartek miejsce wypadku doprowadzono do stanu używalności.
A2 w kierunku na Poznań wróciła do użytku bez większych problemów. W kierunku na Warszawę jeszcze przez prawie cały czwartek ruch przed Słupcą odbywał się jednym pasem.
Drogowcy - przy pomocy słupeckich strażaków, którzy wozami pożarniczymi dostarczyli parę tysięcy litrów gorącej wody - usuwali z asfaltu warstwę śliskiego tłuszczu. W czwartek rozpoczęto też naprawę uszkodzonych barierek.
W środę na sporym odcinku w okolicy 226 kilometra, tuż po wypadku cysterny jej zawartość - czyli czekoladę - rozjeżdżały koła przejeżdżających samochodów, roznosząc ją na znacznej długości, stąd też utrudnienia w tym miejscu.
Co do przyczyn samego wypadku, ich ustalenie może zająć kilka dni. Kierowca cysterny trafił do szpitala i słupeccy policjanci czekają na możliwość przesłuchania go.
Sławomir Zasadzki