Sto kocich piękności w Poznaniu

Kanwą rywalizacji jest powstańczy epizod z końca grudnia 1918 w Kościanie. Wtedy to rezerwa skautowa bez broni i jednego wystrzału rozbroiła garnizon wojska pruskiego i wyzwoliła to wielkopolskie miasto. Dzięki grze staramy się, by raz w roku Kościan swoim wyglądem przypominał miasto sprzed 100 lat, z czasów powstania wielkopolskiego - podkreśla wiceburmistrz Maciej Kasprzak.
"Udekorujemy kamienice, odtworzymy pomnik Cesarza Wilhelma, pojawią się również dorożki, powozy, a nawet drezyna do której będzie można oczywiście zajrzeć" - mówi Maciej Kasprzak.
W tym roku w kościańskiej grze miejskiej weźmie udział ponad 300 osób. Przed nimi 17 zadań - misji do rozwiązania.
Jacek Marciniak/mk