To uroczystość bardzo radosna, bo jest to święto wszystkich zbawionych. Wspominamy tych wszystkich, którzy są już w niebie uznani przez Kościół za świętych i błogosławionych, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że jest mnóstwo świętych, których Kościół nie ogłosił świętymi, a tacy są przez swoje życie - mówi rzecznik prasowy kurii metropolitalnej w Gnieźnie ksiądz Remigiusz Malewicz.
Ich wszystkich wspominamy i przywołujemy nie tylko w pamięci, ale prosimy także o ich wstawiennictwo. Idziemy przecież na groby naszych bliskich zmarłych i chcemy im ofiarować naszą modlitwę, eucharystię, a także odpusty, które przecież w listopadzie także za dusze zmarłych ofiarujemy. To, że zapalamy znicze i porządkujemy groby bliskich to jest piękny znak pamięci i miłości, ale nie można zapominać o tym, co najważniejsze, to nasza modlitwa za zmarłych.
Za dusze wszystkich zmarłych wiernych, także tych, którzy jeszcze nie dostąpili zbawienia, Kościół katolicki modli się 2 listopada w Dzień Zaduszny.