Chodzi o sprawę sprzed prawie dwóch lat. 32-letni wikariusz z Kalisza nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przebywa na wolności, ale ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych oraz wykonywania zawodu związanego z wychowaniem i nauczaniem młodzieży poniżej 15. roku życia.
Jak mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler śledczy uzyskali m.in. opinie biegłych, które stanowiły podstawę do skierowania aktu oskarżenia w tej sprawie.
- Działając z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu, za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej, a konkretnie komunikatorów, przesyłał trojgu małoletnim poniżej lat 15, treści o charakterze intymnym mające wymiar seksualny - wyjaśnia Maciej Meler.
Do zdarzenia doszło pod Jarocinem, gdzie ksiądz sprawował posługę kapłańską. Według ustaleń prokuratury proceder trwał około roku. Księdzu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia.