W wielu przypadkach, gdy następuje on poza szpitalem, aktu zgonu nie chcą wypisać ani lekarze z pogotowia ratunkowego ani lekarze rodzinni. Nie ma tygodnia aby do Wielkopolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego w Koninie nie docierali krewni zmarłych, którzy mają problemy z uzyskaniem Karty Zgonu.
Kilka lat temu zmieniono przepisy, według których każdy powiat powinien powołać instytucje koronera, czyli lekarza, który w takich sytuacjach stwierdza zgon i wypełnia konieczne dokumenty. Jednak koronerów w naszym kraju jest zaledwie kilku. Powodem jest sprzeczna interpretacja przepisów i narzekania starostów na brak pieniędzy.
Tylko kilka powiatów w kraju zdecydowało się na zatrudnienie koronera. Biorąc pod uwagę fakt, że o problemach z wypisywaniem Kart Zgonu mówi się od wielu lat, dziwi fakt, że w Polsce ta sprawa nie została jeszcze rozwiązana przez Ministerstwo Zdrowia.