Pracownicy Archiwum Państwowego w Poznaniu znaleźli dokumenty związane z nim i jego rodziną. Odszukali też akta innego z kręgu podejrzanych czyli Seweryna Kłosowskiego.
Autor książki twierdzi, że badania DNA jednoznacznie wskazują, że Kubą Rozpruwaczem był Aarron Koźmiński. Mariusz Jankowski z Archiwum Państwowego w Poznaniu już dzień po premierze książki odszukał dokumenty podejrzanego w sprawie morderstw.
W książce jednak, zdaniem pracowników Archiwum wdał się błąd, bo Koźmiński z wykształcenia był nie fryzjerem, a krawcem. Fryzjerstwem zajmował się za to inny z kręgu podejrzanych o serię zabójstw, również Wielkopolanim Seweryn Kłosowski.
Czy którykolwiek z nich był naprawdę Kubą Rozpruwaczem? Nawet badania DNA wykonane z jednej próbki, i to po tylu latach nie dają dziś 100 procentowej pewności.