Przed głosowaniem Jacek Jaśkowiak ogłosił konkurs, który miał zachęcić do pójścia do urn. Najbardziej zmotywowani byli mieszkańcy Ławicy, gdzie frekwencja wyniosła 88 proc. Drugie i trzecie miejsce zajęli głosujący na Strzeszynie i Starych Winogradach.
Prezydent Poznania zauważył, że przy okazji każdych wyborów, to właśnie na tych osiedlach jest najwyższa frekwencja".
W całym Poznaniu zagłosowało 79 proc. uprawnionych. To mniej niż w ostatnich wyborach parlamentarnych, ale więcej niż 5 lat temu w wyborach prezydenckich.