Przypomnijmy: od ubiegłego piątku w bardzo wielu miejscach lampy nie gasły za dnia. Jak mówi Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich jeszcze nie wiadomo co było przyczyną awarii.
To była bardzo poważna awaria oświetlenia. Koncentrowaliśmy się na tym, żeby jak najszybciej ją usunąć, wszystkie siły jakie były dostępne zostały skierowane do usuwania awarii oświetlenia ulicznego. Kwestie związane z określeniem dokładnych przyczyn zostawiliśmy na nieco później. Analizujemy różne możliwości. Gdyby zdarzyły się pojedyncze przypadki niedziałających latarń, prosimy o zgłaszanie tego do ZDM-u.
Libich nie chce na razie podać skali strat finansowych. Wcześniej mówiło się o kilkunastu tysiącach złotych, ale kwota ta może wzrosnąć.