Lotnisko w Budapeszcie zdecydowało się jednak mierzyć temperaturę wszystkim pasażerom przylatującym z północnych Włoch. Rzecznik lotniska w Poznaniu Błażej Patryn powiedział nam, że na Ławicy nic się nie zmienia, a to oznacza, że nie ma żadnych dodatkowych kontroli.
Loty z Poznania do Bergamo niedaleko Mediolanu odbywają się we wtorki i soboty. Połączenia realizuje linia lotnicza Ryanair. Przewoźnik informuje, że monitoruje sytuacje i nie odwołuje połączeń. W północnych Włoszech stwierdzono ponad 200 przypadków wirusa. Zmarło siedem osób.
"Nie ma powodu do paniki, jest powód do ostrożności" - mówi wiceminister spraw zagranicznych o koronawirusie we Włoszech. Szymon Szynkowski vel Sęk zapewnia, że rząd na bieżąco śledzi rozwój epidemii.
Ministerstwo spraw zagranicznych zwraca uwagę, że kilka regionów w północnych Włoszech jest objętych kwarantanną, więc mogą tam występować utrudnienia w zakresie przemieszczania się czy dostępu do obiektów użyteczności publicznej, także do sklepów. Zwracamy uwagę turystów na ten fakt prosząc o refleksję, czy podróż tam jest konieczna. Nie ma powodu do paniki, jest powód do ostrożności.
"Jeżeli wyjazd w te regiony jest konieczny, prosimy o śledzenie doniesień dotyczących sytuacji epidemiologicznej we Włoszech" - dodaje minister. Zapewnia, że resort jest w stałym kontakcie ze swoimi służbami dyplomatycznymi na półwyspie Apenińskim.
W ramach nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa 11 włoskich gmin otoczono kordonem sanitarnym. Na północy kraju zamknięto na tydzień wszystkie szkoły i uniwersytety. Odwołano imprezy sportowe. Zamknięte są muzea, teatry, kina i część kościołów, m.in. katedra w Mediolanie.