Z uwagi na rozległe poparzenia mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do specjalistycznego szpitala w Gryficach. - Pacjent ma obrażenia dużego stopnia około 40 procent powierzchni ciała. Jest w bardzo ciężkim stanie - mówi wicedyrektor szpitala w Lesznie dr Sławomir Cieśla. Policja na razie nie chce ujawnić, dlaczego mężczyzna zdecydował się na tak desperacki krok.
W kilka dni po jego desperackim czynie wybuchła rewolucja w Tunezjii i prez. Ali musiał uciekać.
Fakt samospalenia w Lesznie powinien wzystkim, a szczególnie panom przy korycie, zwanym rządzącymi, dać do myślenia.