Niewielka nekropolia, znajdująca się w leśnej głuszy, powstała przy nieistniejącej już wsi Gonie. W 2006 roku leśnicy postanowili odrestaurować to miejsce i w ten sposób upamiętnić osoby, które całe życie oddały przyrodzie. Pojawiły się tam specjalnie kamienie z wyrytymi inicjałami.
"Zawsze przed Dniem Wszystkim Świętych sprzątamy nekropolię, więc zachęcamy do odwiedzin, bo jest to klimatyczne miejsce" – mówi Adam Standio.
On pierwotnie przez mieszkańców miejscowości Gonie został otoczony wałem kamiennym z kamieni polnych. Jest oczywiście jedna przerwa, w miejscu tej przerwy jest wejście na cmentarz, właśnie na tę główną alejkę. Tam ustawiliśmy kamienie, które symbolizują naszych kolegów, którzy pracowali na terenie Nadleśnictwa Zdrojowa Góra. Oprócz tego są też oczywiście pochówki dawnych mieszkańców miejscowości Gonie, odrestaurowaliśmy ich nagrobki. Postawiliśmy tam znicze, jest bardzo klimatycznie. Ten cmentarz jest przede wszystkim bardzo ważny dla leśników, bo to nasz cmentarz.
Kilometr przed cmentarzem leśnicy utworzyli parking. Stamtąd musimy iść już pieszo. Co warto zaznaczyć, nekropolia jest tzw. cmentarzem czynnym. Ostatni pogrzeb odbył się tam w 2012 roku – pochowano wtedy leśniczego leśnictwa Płociczno wraz z żoną, których zamordowano nieopodal nekropolii. W połowie listopada odbędzie się tam msza święta w intencji wszystkich leśników.