Zniczami podzieli się indywidualnie mieszkańcy Leszna oraz uczniowie leszczyńskich szkół. Nagrobne światełka trafiły do ludzi, których nie stać na ich kupno. Są seniorzy, którzy opiekują się kilkoma grobami - podkreśla koordynator akcji Witek Machowiak.
Znicze trafiły do seniorów, osób samotnych przede wszystkim z niskim dochodem. Potrzebujących takiego wsparcia można było do nas zgłaszać także indywidualnie - znajomych czy sąsiadów, którzy są w trudnej sytuacji materialnej. Warunek był jeden - że my osobiście będziemy roznosić znicze. Dzięki temu sprawdzamy i mamy wgląd w sytuację materialną tych ludzi. Większość tych osób znamy, na stałe pomaga im wiele organizacji. A my to weryfikujemy. Akcja zaczęła się od mojego podopiecznego. Kiedyś powiedział mi, że dla niego święta są takim zwykłym dniem, na jedzenie starcza, ale na kupno zniczy już nie z uwagi na niski dochód.
W najbliższą sobotę członkowie "Pozytywki" ofiarowane znicze zapalą także na grobach, którymi się nikt nie opiekuje.