Tym razem będzie to protest kilkudniowy - informuje jeden z jego organizatorów Tomasz Szulc.
Jak ten strajk długo będzie trwał, to wszystko zależy od organizacji ogólnopolskiej. Jeżeli będzie taka narracja, żeby wymóc jakiejś zmiany w Unii Europejskiej, to przedłużymy nasz protest maksymalnie do końca miesiąca. Może trzeba będzie ta długo strajkować, aż uda się zmienić decyzje, które zapadły w Unii, które są bardzo niekorzystne dla nas rolników, konsumentów. Nasz strajk zaczynamy na S5 i DK12 20.02 o godz. 10.00. Na ekspresówkę wjeżdżamy ciężarówkami, bo firmy transportowe przyłączają się do tego protestu, także samochodami osobowymi czy tam busami. Ma to być strajk bardzo pokojowy.
- mówi Szulc.
W ubiegły piątek drogi S 5 i DK 12 zablokowało blisko 2,5 tys. ciągników. Organizatorzy protestu zapewniają, że podobnie jak to było w ubiegły piątek, także w trakcie tego protestu rolnicy przygotują korytarze życia dla karetek, straży pożarnej oraz autobusów.