Samorząd z urzędu marszałkowskiego nie otrzymał zaplanowanych pieniędzy z Unii Europejskiej za realizację trzech inwestycji. Stanie się to w przyszłym roku, a samorząd wykonawcom musi zapłacić.
- Na tę sytuację złożyło się kilka czynników. Wzrost kosztów bieżących tematów inwestycyjnych, przedłużanie się niektórych tematów z uwagi na często obiektywne przyczyny i niemożność złożenia wniosku o rekompensatę poniesiony kosztów. To są inwestycje unijne, na które mamy zapewnione finansowanie, ale dzisiaj nie możemy z tego skorzystać - tłumaczy wiceprezydent Adam Mytych.
Obligacje, o emisji, których zadecydowali dzisiaj radni, samorząd Leszna wykupi w przyszłym roku. Za koszt ich obsługi zapłaci blisko 120 tys. zł.