Zarzucił rządzącemu miastem, że jedynie mówi o równości, a nic w tej sprawie nie robi. Według radnego Grzesia, w Poznaniu dyskryminowane są osoby niepełnosprawne i mające problemy z chodzeniem.
Co tak naprawdę - poza gadaniem o równości - pan prezydent zrobił? Chociażby dla tej grupy mieszkańców Poznania, która jest bardzo liczna, ale przez bariery architektoniczne nigdzie nie może dotrzeć i dlatego jej nie widzimy.
Zdaniem Michała Grzesia, problemem jest między innymi brak wind obok przejść podziemnych na ulicy Warszawskiej. "Rozmawiamy o tej sprawie" - mówi radna Marta Mazurek z Koalicji Obywatelskiej, która w Poznaniu zajmuje się tematyką równości.
Oczywiście się zgadzam, że powinniśmy mieć wszystkie przejścia dostępne dla wszystkich. Budowanie i projektowanie uniwersalne powinno być standardem, ale mamy już zastane konstrukcje i budynki. Powinniśmy stopniowo w miarę możliwości poszerzać tę dostępność.
Według radnej KO miasto rewitalizując Poznań, z powodów finansowych skupia się na razie na centrum.